Czego mam używać zamiast soli?
|
14-10-2010, 7:42
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Czego mam używać zamiast soli?
(19-08-2010 21:59)Maria Jakubowska napisał(a): Witam, Dlaczego ekspert od żywienia popiera ograniczenie spożywania soli? Tak ważnego dla naszego organizmu składnika pokarmowego. Solenie żywności to chyba pierwsza z odkrytych przez człowieka metod konserwacji żywności. Sól jest doskonałym konserwantem, dlatego, że substancje organiczne, które są doskonałą pożywką dla drobnoustrojów, po zasoleniu stają się dla nich niejadalne, nie gniją i nie psują się. Podobnie "zakonserwowany" jest człowiek. Soki żołądkowe, mocz, pot, łzy, surowica - wszystkie te płyny są słone, dzięki czemu środowisko organizmu może być utrzymane w stanie jałowym. Gdyby nie sól stali byśmy się pożywką dla bakterii czy pasożytów, po prostu byśmy zgnili. Także rezygnowanie z jedzenia soli jest conajmniej nierozsądne, podobnie jak stosowanie jakichś dziwnych wytycznych co do ilości soli spożywanej dziennie, tygodniowo czy miesięcznie. Wiadomo, że żadna potrawa nie jest smaczna jeżeli nie jest posolona, ale żadna też nie jest smaczna gdy jest przesolona. I to jest właśnie najlepsza wytyczna co do solenia potraw - nasz organizm sam, przy pomocy smaku podpowiada nam ile soli powinniśmy jeść. Cytat:sól zawiera sód, którego nadmiar jest niewskazany między innymi u osób z nadciśnieniem tętniczym. To jest odwracanie kota ogonem, kuglarstwo i wyciągnie dziwnych wniosków. Niedobór w organizmie sodu (Na) powoduje zmniejszenie ciśnienia krwi na skutek jej odwodnienia, krew staje się gęstsza i siłą rzeczy jej ciśnienie spada. Ale dlaczego na tej podstawie został wyciągnięty wniosek, że skoro niedobór soli powoduje spadek ciśnienia krwi, to nadmiar (który z wyżej już wymienionego powodu nie jest możliwy) powoduje nadciśnienie, nie rozumiem. "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę" - Paracelsus |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości