Czego mam używać zamiast soli?
|
23-08-2010, 18:45
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Czego mam używać zamiast soli?
Dzięki za informację. Póki nie odzwyczaję się od solenia zainwestuję w tą sól niskosodową
|
|||
14-10-2010, 7:42
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Czego mam używać zamiast soli?
(19-08-2010 21:59)Maria Jakubowska napisał(a): Witam, Dlaczego ekspert od żywienia popiera ograniczenie spożywania soli? Tak ważnego dla naszego organizmu składnika pokarmowego. Solenie żywności to chyba pierwsza z odkrytych przez człowieka metod konserwacji żywności. Sól jest doskonałym konserwantem, dlatego, że substancje organiczne, które są doskonałą pożywką dla drobnoustrojów, po zasoleniu stają się dla nich niejadalne, nie gniją i nie psują się. Podobnie "zakonserwowany" jest człowiek. Soki żołądkowe, mocz, pot, łzy, surowica - wszystkie te płyny są słone, dzięki czemu środowisko organizmu może być utrzymane w stanie jałowym. Gdyby nie sól stali byśmy się pożywką dla bakterii czy pasożytów, po prostu byśmy zgnili. Także rezygnowanie z jedzenia soli jest conajmniej nierozsądne, podobnie jak stosowanie jakichś dziwnych wytycznych co do ilości soli spożywanej dziennie, tygodniowo czy miesięcznie. Wiadomo, że żadna potrawa nie jest smaczna jeżeli nie jest posolona, ale żadna też nie jest smaczna gdy jest przesolona. I to jest właśnie najlepsza wytyczna co do solenia potraw - nasz organizm sam, przy pomocy smaku podpowiada nam ile soli powinniśmy jeść. Cytat:sól zawiera sód, którego nadmiar jest niewskazany między innymi u osób z nadciśnieniem tętniczym. To jest odwracanie kota ogonem, kuglarstwo i wyciągnie dziwnych wniosków. Niedobór w organizmie sodu (Na) powoduje zmniejszenie ciśnienia krwi na skutek jej odwodnienia, krew staje się gęstsza i siłą rzeczy jej ciśnienie spada. Ale dlaczego na tej podstawie został wyciągnięty wniosek, że skoro niedobór soli powoduje spadek ciśnienia krwi, to nadmiar (który z wyżej już wymienionego powodu nie jest możliwy) powoduje nadciśnienie, nie rozumiem. "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę" - Paracelsus |
|||
14-10-2010, 9:27
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Czego mam używać zamiast soli?
(14-10-2010 7:42)rysiek napisał(a): Dlaczego ekspert od żywienia popiera ograniczenie spożywania soli? Tak ważnego dla naszego organizmu składnika pokarmowego. Sód jest bardzo ważnym składnikiem mineralnym, jest głównym elektrolitem w organizmie i bierze udział w regulowaniu gospodarki wodno-elektrolitowej. Są to bardzo ważne funkcje i aby organizm działał prawidłowo wystarczy nam 500mg sodu dziennie, co w przeliczeniu na sól daje 2,5g. Widać zatem, że zalecenie ograniczenia spożycia soli do 5g dziennie ma duży margines bezpieczeństwa. Warto zaznaczyć, że średnie spożycie soli w Polsce przekracza średnio trzykrotnie zalecenia! Sądzę, że na podstawie tych danych śmiało można stwierdzić, że powinno się ograniczyć spożycie soli. Nadmiary są niebezpieczne, a niedobory soli występują bardzo rzadko. Źródłem soli w naszej diecie jest nie tylko dosalanie, ale również produkty spożywcze, takie jak pieczywo, wędliny, które są często podstawą wyżywienia i trudno z nich zrezygnować. (14-10-2010 7:42)rysiek napisał(a): organizm sam, przy pomocy smaku podpowiada nam ile soli powinniśmy jeść. Nasz organizm łatwo się przyzwyczaja do smaku słonego i fakt, że lubimy słone jedzenie nie oznacza, że organizm faktycznie potrzebuje takich ilości sodu. Co więcej, od smaku słonego można się odzwyczaić, więc preferowanie smaku słonego nie może być wyznacznikiem zapotrzebowania organizmu na sód. (14-10-2010 7:42)rysiek napisał(a): To jest odwracanie kota ogonem, kuglarstwo i wyciągnie dziwnych wniosków. Niedobór w organizmie sodu (Na) powoduje zmniejszenie ciśnienia krwi na skutek jej odwodnienia, krew staje się gęstsza i siłą rzeczy jej ciśnienie spada. Ale dlaczego na tej podstawie został wyciągnięty wniosek, że skoro niedobór soli powoduje spadek ciśnienia krwi, to nadmiar (który z wyżej już wymienionego powodu nie jest możliwy) powoduje nadciśnienie, nie rozumiem. Nadmierne spożycie soli nie jest główną przyczyną powstawania nadciśnienia, lecz również może zwiększać ciśnienie tętnicze krwi. Uproszczony mechanizm działania nadmiaru sodu w organizmie polega na zatrzymywaniu w nim wody, aby zmniejszyć stężenie sodu, a jak wiadomo im więcej wody tym większe ciśnienie. Pozdrawiam, Maria Jakubowska |
|||
14-10-2010, 10:01
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Czego mam używać zamiast soli?
Zawsze "fascynowała mnie" potrzeba niektórych ludzi do udowadniania, że inni nie mają racji, a już w szczególności racji takiej nie mają ludzie, którzy od lat zajmują się jakimś zagadnieniem i można śmiało rzec, są w tej dziedzinie ekspertami. Skoro mówią: "nie bij się młotkiem po palcach, bo ci spuchną, albo złamiesz je", to widać tak jest i nie trzeba udowadniać sobie tego na własnych paluchach.
O tym, że nadmiar soli szkodzi wiadomo od dawna i dyskusja w stylu, "a może nie, bo..." jest niczym innym, jak wymachiwaniem młotkiem nad palcami. Moja rada - masz ochotę grzmotnąć się po paluchach? No to wal, ale nie namawiaj do tego innych i nie "mędrkuj". Pozdrawiam Eksperta, która zapewne ma ładnie pomalowane paznokcie, a nie sine paluchy |
|||
14-10-2010, 12:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-10-2010 19:46 przez rysiek.)
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Czego mam używać zamiast soli?
(14-10-2010 9:27)Maria Jakubowska napisał(a): Sód jest bardzo ważnym składnikiem mineralnym, jest głównym elektrolitem w organizmie i bierze udział w regulowaniu gospodarki wodno-elektrolitowej. Są to bardzo ważne funkcje i aby organizm działał prawidłowo wystarczy nam 500mg sodu dziennie, co w przeliczeniu na sól daje 2,5g. Widać zatem, że zalecenie ograniczenia spożycia soli do 5g dziennie ma duży margines bezpieczeństwa. Warto zaznaczyć, że średnie spożycie soli w Polsce przekracza średnio trzykrotnie zalecenia! Sądzę, że na podstawie tych danych śmiało można stwierdzić, że powinno się ograniczyć spożycie soli. Nadmiary są niebezpieczne, a niedobory soli występują bardzo rzadko. Źródłem soli w naszej diecie jest nie tylko dosalanie, ale również produkty spożywcze, takie jak pieczywo, wędliny, które są często podstawą wyżywienia i trudno z nich zrezygnować. Wszystko pięknie, tylko zapomina Pani wziąć pod uwagę jednego faktu. Że zjedzenie danej ilości jakiegoś składnika nie jest równoznaczne z jego wchłonięciem i przyswojeniem. Organizm nie przyswaja wszystkiego tego co zjemy. Przyswaja tylko to co jest w stanie przyswoić i tylko to co jest mu w danej chwili potrzebne, zaś nadmiar po prostu wydala. Tak więc zjedzenie 500mg sodu dziennie nie oznacza, że organizm przyswoi te niezbędne (według norm) 500mg. Jeżeli potrzebuje np. 300 (a my zjemy 500, bo tak jest w tabelce), to co się dzieje z resztą? Czy jest gdzieś przechowywana czy może najzwyczajniej w świecie zostaje wydalona? A jeżeli organizm ma niedobór sodu i potrzebuje go więcej, to co wtedy? My mu dostarczamy 500mg, bo tak każą normy, a on potrzebuje np. 1000. Tego nie da się i nie można uśredniać i sprowadzać do konkretnych wytycznych, identycznych dla każdego człowieka na ziemi. Jedzenie nie jest równoznaczne z wchłanianiem i przyswajaniem składników odżywczych. Cytat:Nasz organizm łatwo się przyzwyczaja do smaku słonego i fakt, że lubimy słone jedzenie nie oznacza, że organizm faktycznie potrzebuje takich ilości sodu. Co więcej, od smaku słonego można się odzwyczaić, więc preferowanie smaku słonego nie może być wyznacznikiem zapotrzebowania organizmu na sód. Choć może się to Pani wydawać dziwne, organizm potrafi dawać nam znaki czego w danej chwili potrzebuje. Jak potrzebuje energii to sygnalizuje nam to głodem, jak potrzebuje płynów to daje nam znać w postaci pragnienia. Podobnie jest z zapotrzebowaniem na sól, czosnek czy inne przyprawy, także np. na miód. Cytat:Nadmierne spożycie soli nie jest główną przyczyną powstawania nadciśnienia, lecz również może zwiększać ciśnienie tętnicze krwi. Uproszczony mechanizm działania nadmiaru sodu w organizmie polega na zatrzymywaniu w nim wody, aby zmniejszyć stężenie sodu, a jak wiadomo im więcej wody tym większe ciśnienie. Należy pamiętać również, że sód oprócz wpływu na ciśnienie osmotyczne płynów ustrojowych, wpływa również na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i mięśni, z mięśniem sercowym włącznie i także to mieć na uwadze przy podejmowaniu decyzji o ograniczeniu spożycia sodu. Dodam jeszcze, że nadmiar sodu może mieć wpływ na cukrzycę, uszkodzenie nerek czy wątroby, uczucie zmęczenia, podwyższenie cholesterolu. Nadmiar każdej substancji odżywczej jest tak samo niepożądany jak jej niedobór. Jednak zamiast walczyć z tym nadmiarem poprzez ograniczenie spożywania jakieś substancji, należy się zastanowić jaka jest przyczyna tego nadmiaru. Dlaczego organizm wchłonął więcej niż powinien. I zająć się zlikwidowaniem przyczyny a nie tylko walką ze skutkiem, bo to do niczego dobrego nie prowadzi (oprócz chwilowego spadku tej substancji w organizmie i złudnego uczucia sukcesu), a może prowadzić do uszkodzenia ważnych narządów organizmu. "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę" - Paracelsus |
|||
28-10-2010, 14:58
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Czego mam używać zamiast soli?
http://wnzck.sggw.pl/2010/10/22/ptnz-i-w...yskusyjna/
Może tu znajdziemy jakieś ciekawe wiadomości Pozdrawiam, Ola Koper |
|||
21-04-2012, 13:13
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Czego mam używać zamiast soli?
MOTTO: SÓL. TO GWARANCJA ŻYCIA I ZDROWIA !! *****
SÓL KAMIENNA: Włącznie: SÓL KAMIENNA (Kłodawska, Wielicka itp.) Zabijamy w organizmie bakterie, pleśnie i grzyby oraz poprawiamy przepływ między neuronami (mózg lepiej czuje stopę). Należy popatrzeć na zwierzęta: ONE WIEDZĄ !! P. S. Właśnie dlatego tak lubią lizać sól (patrz: lizawki solne). ♥♥♥♥♥ REALIA. http://sandrarecho.pinger.pl/m/8256460 |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości