Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tandetna żywność wywołuje uczucie "szczęścia"
28-12-2010, 7:09 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-12-2010 7:11 przez Adalbert.)
Post: #1
Tandetna żywność wywołuje uczucie "szczęścia"
Źródło: The Sunday Times, 28 czerwca 2009, http://tinyurl.com/lzx5ph

Producenci tworzą kombinacje tłuszczu, cukru i soli, które są tak smaczne, że wielu ludzi nie jest w stanie przestać ich jeść, nawet gdy są już syci.
David Kessler, były szef FDA (Food and Drug Administration - Urząd ds. Żywności i Leków), ostrzegł, że przekąski, płatki zbożowe i gotowe posiłki są tak projektowane przez specjalistów od żywności, żeby działały na ośrodki nagradzania w mózgu w taki sam sposób, w jaki robi to tytoń. Jego zdaniem producenci dążą do tego, żeby u jedzących ludzi były pobudzane „punkty rozkoszy” i żeby nadal czuli łaknienie.
Przeprowadzone przez Kesslera razem z naukowcami z uniwersytetu Yale badanie z wykorzystaniem techniki obrazowania za pomocą rezonansu magnetycznego wykazało, że około 50 procent ludzi otyłych i 30 procent z nadwagą jest podatnych na tak zwane „nadmierne pobudzenie”.
Właściwa kombinacja smaków pobudza dużą liczbę neuronów, powodując, że częściej one strzelają — stwierdził Kessler. — Nakaz jedzenia staje się silniejszy i motywuje jedzącego do stałego szukania pożywienia.
W innych badaniach naukowcy ustalili, że różne kombinacje tłuszczu, cukru i soli powodują uwolnienie neuroprzekaźników w mózgowych ośrodkach zadowolenia. Najsilniej działające kombinacje zawierały sacharozę zmieszaną z czekoladą i alkoholem, jaką można na przykład spotkać w takim deserze, jak tiramisu.
Wielu z nas posiada coś, co nazywa się „punktem rozkoszy” - punkt, w którym odczuwamy największą przyjemność ze spożywania cukru, tłuszczu lub soli. Dodawanie większej ilości cukru sprawia, że pożywienie staje się coraz smaczniejsze, aż do momentu osiągnięcia punktu rozkoszy, po czym staje się za słodkie i przyjemność się kończy. To samo dotyczy tłuszczu i soli — oświadczył Kessler.
Twierdzi on, że w optymalnym punkcie pokarm pobudza apetyt wielu ludzi zamiast go wyhamować.

www.aktywniepozdrowie.pl
Portal dla zdrowo zakręconych
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-12-2010, 15:37
Post: #2
RE: Tandetna żywność wywołuje uczucie "szczęścia"
fakt, do słodkiego smaku wyjątkowo łatwo można się przyzwyczaić, a od tego prosta droga do uzależnienia. Jeśli chodzi o tłuste jedzenie to słyszałem, że tłuszcz jest świetnym nośnikiem smaku i dlatego produkty o jego wysokiej zawartości smakują nam bardziej. Wydaje mi się, że z solą jest podobnie.

Na pierwszy rzut oka skłonność do słodkiego czy słonego nie wydaje się niebezpieczna, lecz niestety właśnie taka jest.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
02-01-2011, 12:47
Post: #3
RE: Tandetna żywność wywołuje uczucie "szczęścia"
Fakt, im coś smaczniejszego , tym bardziej nam smakuje. Ale warto mieć świadomość, ż to niekoniecznie zdrowo.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
25-01-2011, 10:05
Post: #4
RE: Tandetna żywność wywołuje uczucie "szczęścia"
Smak chyba nie jest tu jednak największą pokusą, przecież wiele zdrowych potraw jest równie smacznych. Wydaje mi się, że to dzięki czemu fast-foody wygrywają jest wygoda i oszczędność czasu. To samo dotyczy jedzenia w proszku, które wystarczy tylko zalać wrzątkiem. Są szybsze w przygotowaniu. Jeśli jednak ktoś poświęci trochę więcej czasu może zjeść równie smacznie i zdrowiej. Sądzę, że takie własnoręcznie przygotowane jedzonko może przynieść więcej szczęścia i satysfakcji niż fast-foody.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
25-01-2011, 14:41
Post: #5
RE: Tandetna żywność wywołuje uczucie "szczęścia"
Myślę, że w przypadku jedzenia mamy do czynienia z ogólną tendencją społeczną, nie tylko żywieniową, ale - że się wyrażę - po całości.
To temat dla socjologów, dlaczego społeczeństwo idzie na łatwiznę i na skróty. Dlaczego największe wzięcie mają te zdarzenia, które nie zmuszają do myślenia, do większego wysiłku, do zawalczenia o coś. Tanie żarcie (nie piszę jedzenie, bo to obraza dla prawdziwego jedzenia) idealnie się wpisuje w ten model. Żarcie stało się "zamiast" - zamiast restauracji z renomą, fast foody; zamiast posiłków smacznych i zdrowych, wypełniacze brzucha z dużą ilości kalorii, bo o innych składnikach nie warto mówić. A producentom w to graj; dużo, tanio, natychmiast.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt | aktywniepozdrowie.pl | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS