Jesteś chory psychicznie, jeśli szukasz zdrowej żywności!

[Adalbert]

To nie żart, przynajmniej w rozumieniu... The Guardian!

Poniżej ciekawy artykuł. Źródło: Mike Adams, Choosing healthy foods now called a mental disorder", 29 czerwca 2010, http://www.naturalnews.com

W niekończącym się procesie wymyślania kolejnych "chorób psychicznych" w oparciu o różne ludzkie działania przemysł psychiatryczny lansuje obecnie najśmielszą i zarazem najżałośniejszą z chorób: Chorobliwe zdrowe żywienia.
To nie jest żart. Jeśli skupiasz się na zdrowym odżywianiu, to cierpisz na zaburzenia psychiczne i prawdopodobnie potrzebujesz jakiegoś leczenia chemicznego, w tym przyjmowania leków psychotropowych. Jak donosi The Guardian: "Skłonność do zdrowego odżywiania się może być oznaką poważnego zaburzenia psychicznego", i dodaje, że ta 'choroba' nazywa się orthorexia nervosa - co oznacza 'nerwicę na punkcie prawidłowego odżywiania się'.
The Guardian wyjaśnia: "Ortoreksja to zestaw pewnych sztywnych zasad, jakie chory sobie narzuca. Odrzucanie cukru, soli, kofeiny, alkoholu, pszenicy, glutenu, drożdży, soi, kukurydzy i nabiału to zaledwie początek ograniczeń. Odrzucana jest również każda żywność mająca styczność ze środkami ochrony roślin, lub zawierająca sztuczne dodatki".
To oznacza, że według tzw. "ekspertów" osoba, która odrzuca konserwanty, nabiał, soję i cukier, jest chora psychicznie i wymaga opieki lekarskiej. Zabawne w tym wszystkim jest to, że jedzenie produktów fast food jest według nich czymś normalnym.
Co jeszcze śmieszniejsze, The Guardian informuje, że "obsesja na punkcie tego, które jedzenie jest >dobre<, a które >złe<, może doprowadzić do niedożywienia". Wynika z tego absurdalna teza, że osoby zdrowo odżywiające się moga być niedożywione!
Zastanawiające jest, dlaczego przypuszczono taki atak na osoby zdrowo odżywiające się. Ludzie tacy, jak dr Gabriel Cousens odpowiadają wprost: ponieważ zdrowa dieta, to zwiększona psychiczna i fizyczna świadomość.
Produkty typu fast food otumaniają ludzi i czynią ich łatwymi do kontrolowania. Glutaminian sodu, aspartam i wyciąg z drożdży wpływają na ludzki umysł, a ich konsumenci stają się bezwolnymi marionetkami niezdolnymi do samodzielnego myślenia i do wzięcia odpowiedzialności za swoje życie, co jest na rękę ludziom rządzącym światem. Z kolei zdrowa żywność budzi nasz umysł i naszego ducha, a ludzie jedzący ją kontestują otaczającą ich rzeczywistość i zaczynają badać ją otwartym umysłem.
Parafrazując słynną scenę z filmu Matrix, zdrowa żywność jest jak czerwona pigułka, natomiast niezdrowa żywność jak niebieska pigułka. Wybór należy do Ciebie.