Mikrofalówki - błogosławieństwo czy przekleństwo?
|
12-09-2010, 20:04
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Mikrofalówki - błogosławieństwo czy przekleństwo?
Poprawienie jakości mikrofalówki jest według mnie tak samo iluzoryczne, jak dodawanie tzw. "filtra" w papierosach. Coś, co z góry wykorzystuje zasadę szkodliwą dla zdrowia, niesie ją dalej, bo jest to jej "grzechem pierworodnym". Ale każdy ma prawo sam decydować, czy grzać w mikrofalówce, czy tradycyjnie, na ogniu gazowym, lub elektrycznym.
Serbowie nie mieli czasu na rozgrzebywanie mikrofalówek, tylko podłączali je tak, jak zostały wyniesione ze sklepu. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości