Dieta semiwegetariańska
|
30-11-2010, 10:47
Post: #1
|
|||
|
|||
Dieta semiwegetariańska
Witam wszystkich,
chciałabym prosić o informacje na temat tej diety Jakie są jej dobre i złe strony? Dla jakich osób jest polecana, a dla jakich nie? Czy możecie polecieć jakąś dobrą książkę na ten temat? |
|||
02-12-2010, 12:59
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Dieta semiwegetariańska
Witam!
Dieta semiwegetariańska jest jedną z najmniej restrykcyjnych diet wegetariańskich. Taka dieta powinna być urozmaicona i oprócz produktów zbożowych w jej skład wchodzą warzywa i owoce, roślinne zamienniki mięsa (produkty sojowe np. tofu, hamburgery sojowe, kotlety sojowe, kostka sojowa, pasztet sojowy) z niewielkim udziałem mięsa białego czy ryb oraz mleko i jego przetwory, a także jaja. Jak w przypadku każdej diety musimy pamiętać, że najważniejsze jest dostarczenie odpowiedniej (dla naszego wieku, płci, stanu fizjologicznego i aktywności fizycznej) ilości składników odżywczych (białek, tłuszczów, witamin, składników mineralnych...). W każdej diecie wegetariańskiej należy szczególnie zadbać o odpowiednie łączenie poszczególnych produktów, tak aby dostarczyć wszystkich niezbędnych aminokwasów. I tak na przykład podajemy np. płatki owsiane z mlekiem, omlet z zielonym groszkiem czy fasolę z ryżem. Najwięcej kontrowersji w dietach wegetariańskich budzi dostarczanie z dietą odpowiednich ilości żelaza i witaminy B12. Najprostszym rozwiązaniem dla pierwszego problemu jest wybieranie pełnoziarnistych produktów zbożowych przy odpowiednio wysokim spożyciu witaminy C, czyli warzyw i owoców (polecam paprykę, natkę pietruszki, sok z czarnej porzeczki itp.) O wiele trudniej rozwiązać problem niedoboru witaminy B12, której głównym źródłem w diecie jest mięso. W tym przypadku polecam ryby, owoce morza, żółtko jaja oraz produkty mleczne (dozwolone w diecie semiwegetariańskiej). Dobrze zbilansowana dieta semiwegetariańska, bogata w błonnik pokarmowy, nienasycone kwasy tłuszczowe i antyoksydanty, obniża poziom cholesterolu i triacylogliceroli we krwi, przez co zmniejsza ryzyko takich chorób cywilizacyjnych jak miażdżyca czy cukrzyca. Dietę semiwegetariańską (warunek: dobrze zbilansowaną!) mogą stosować praktycznie wszyscy. Dietetycy twierdzą nawet, że jest to najlepszy sposób na zapobieganie chorób dręczących dzisiejsze społeczeństwo. Pozdrawiam, Ola Koper |
|||
03-12-2010, 7:09
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Dieta semiwegetariańska
Dietetycy twierdzą nawet, że jest to najlepszy sposób na zapobieganie chorób dręczących dzisiejsze społeczeństwo.
Dietetycy... A co na to lekarze, bo spotkałem się z kilkoma, którzy robili wrażenie, że nie mają zielonego pojęcia o współgraniu jedzenia i jego wpływu na zdrowie. Prawie nakrzyczeli na mnie, że nie w smak mi mięso. Po spotkaniu z nimi przypomniało mi się zawołanie znane z lektury: "Ludziska uciekajta, doktory jadą!" |
|||
03-12-2010, 10:12
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Dieta semiwegetariańska
Też bym nie ufała do końca lekarzom w sprawach żywienia, z tego co wiem, to niewiele czasu poświęcają żywieniu na studiach...
|
|||
03-12-2010, 10:35
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Dieta semiwegetariańska
Prawda z tymi lekarzami :/ kiedyś zrobiłam badania krwi i wyszło mi, że mam mało żelaza. Z wynikami udałam się do swojego internisty, a ta stwierdziła oczywiście anemię. Kazała mi zmienić dietę i jeść więcej...buraków :/ Buraków! Tak, jakby to buraki były najlepszym źródłem żelaza, a nie mięso!
Lekarzom pozostawmy leczenie, a dietetykom profilaktykę chorób! |
|||
08-02-2011, 11:38
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Dieta semiwegetariańska
Widzę, że dawno nikt tu nie pisał, ale ostatnio w rodzinie miałem ciekawy przykład lekarskiego "profesjonalizmu"... Mianowicie mój wujek, człowiek 75 letni dostał nakaz schudnięcia. Fakt, jest otyły, ale lekarka nie zadała sobie trudu aby sprawdzić ile ma wzrostu, ile waży itp., tylko powiedziała "musi pan schudnąć 4 kilo, proszę oto rozpiska diety 1200 kcal". Moim zdaniem to oburzające!!!
Postanowiłem trochę poszukać, zważyłem i zmierzyłem wujka, że powinien w ciągu dnia zjadać około 2300-2600 kcal, a teraz ma zjadać ponad dwa razy mniej niż powinien? Dodam, że wujek ostatnio codziennie pracuje po kilka godzin i nie jest to lekka praca. Co o tym sądzicie? To niedopuszczalne, żeby lekarz tak swobodnie rzucał poradami dietetycznymi, skoro się nie zna! |
|||
08-02-2011, 14:40
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Dieta semiwegetariańska
Nie wiem, czy lekarzy w ogóle uczą dietetyki. Na pewno uczą ich farmakologii, a z przepisywania leków można nieźle zarobić od "firm farmaceutycznych". Co będzie miał lekarz, jeśli przepisze buraki, czosnek, czy pietruszkę? Po co zatem im dietetyka i znawstwo w kcal?
|
|||
10-02-2011, 11:40
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Dieta semiwegetariańska
Największy problem to taki, że ludzie bezgranicznie ufają lekarzom, zamiast zgłosić się do dietetyka. Jeśli lekarz o żywieniu wie niewiele i to chyba nie powinien dawać rad pacjentom, bo przecież ma dbać o ich zdrowie, a nie narażać ich, bo jak inaczej nazwać tak nierozważne polecenie schudnięcia, bez przeprowadzenia odpowiedniego wywiadu, wykonaniu pomiarów i pouczenia pacjenta co przy jego schorzeniach jest, a co nie jest wskazane.
|
|||
16-02-2011, 13:19
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Dieta semiwegetariańska
ojej, nie sądziłam, że lekarze przejeli rolę dietetyków :/ nic dziwnego, że podobno dietetycy mają problem ze znalezieniem pracy
Uwielbiam Czekoladę |
|||
16-02-2011, 18:04
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Dieta semiwegetariańska
Niestety, lekarz jest u nas postrzegany jako ktoś "nieomylny", taki super-autorytet. Kiedyś moja koleżanka, która też jest lekarzem spytała się mnie - chciałabyś być leczona przez lekarza, który całe studia przeszedł ledwie na trójkach? Bo tacy tez są... Może właśnie taki lekarz zapragnął naraz pomądrzyć się o diecie?
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości