Forum aktywniepozdrowie.pl

Pełna wersja: Czy chcesz żyć w cieniu atomu?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Aktywnie po zdrowie, to nie tylko jedzenie i ruch, to również świadomość na co się godzimy w życiu, a czemu mówimy - nie! Myślę, że w filozofii zdrowia każdego człowieka jest prawo do wyrażenie własnej opinii na tematy, które dla zdrowia jego i jego bliskich są niezmiernie ważne. Może nie mają bezpośredniego związku (na razie!) z samym zdrowiem, ale na pewno mają wpływ pośredni.
W Japonii, w Fukushima, gdzie poważnej awarii uległa elektrownia jądrowa, skutki tej awarii mają już bezpośredni wpływ na zdrowie i życie ludzi. Naukowcy mówią nam, że technologia jądrowa jest bezpieczna... Ciekawe, że ta opinia nie sprawdziła się w praktyce w Japonii. Kto się pomylił?
Uważam, że są dwie siły, które są nieobliczalne i nie podlegają opinii naukowców, bo naukowcy nie mają nic do powiedzenia na temat tych sił - to siły Natury i rozmiar ludzkiej głupoty. W Fukushima zadziałała siła Natury, w Czernobylu siła ludzkiej głupoty. Jestem ciekawa, kto z forumowiczów jest za, a kto przeciw, aby w Polsce postawić elektrownię atomową dla "naszego dobra".
Od razu deklaruję mój sprzeciw - nie mam ochoty sprawdzać poziomu niekompetencji ludzi obsługujących to "cudo techniki" na własnej skórze i skórze moich bliskich. Może nie jest to temat na forum, gdzie mówi się przede wszystkim o właściwym jedzeniu i właściwym sposobie życia, ale nie można przejść obojętnie obok czegoś, co mimo wszystko wpisuje się w zagadnienie filozofii zdrowia. Jak zaznaczyłam na wstępie - godzimy się na coś, przyzwalamy na to lub wyrażamy nasz sprzeciw wobec tego, co ma wpływ na nasze zdrowie i życie.
Dla tych, którzy chcą wiedzieć coś więcej o otaczającej ich rzeczywistości, a przy okazji nawiązując do powyższego postu [ja - podobnie do Elwiry jestem przeciw elektrowni atomowej w Polsce; są inne źródła energii, które należy efektywnie wykorzystać], przytaczam informację, którą znalazłem na stronie stopcodex.pl
Warto przeczytać, bo dotyczy nas wszystkich.

Prawdziwe intencje polityków z Unii Europejskiej zostały właśnie całkowicie odkryte. Odpowiednim rozporządzeniem, wydanym w trybie PILNYM podwyższyli oni dopuszczalną normę radioaktywności w żywności z 600 do 12500 bekereli na kilogram !
Z dniem 27 marca 2011 roku Unia Europejska, w trybie pilnym (przyspieszonym), wprowadziła w życie nowe rozporządzenie dot. dopuszczalnej ilości radioaktywności w pożywieniu /(EU) Nr. 297/2011) /, nagle podwyższając tą granicę aż 25-krotnie !
Poprzednia granica była ustalona na 600 bekereli na kilogram pożywienia i była już podwyższona, ze względu na przepisy unijne, nakazujące napromieniowywać każdą transportowaną żywność. Nowa "bezpieczna granica" to 12500 bekereli na każdy kilogram pożywienia !!!
Tym razem nie ma przypadku! Rozporządzenie już w tytule informuje, że podwyższenie normy związane jest z katastrofą w Fukushimie.
Elwira ma rację, nad ludzką głupotą nic nie jest w stanie zapanować, a nad siłami natury tym bardziej. Dlatego wczoraj ze zdziwieniem słuchałem polskich ekspertów, którzy zapewniali, że wybudowanej w Polsce elektrowni atomowej nie grożą trzęsienia ziemi i żadne takie. Dzisiaj - nie, ale jutro... nikt nie wie, co przyniesie przyszłość. Mądrość jest stanem, w którym cudze złe doświadczenie nie staje się twoją rzeczywistością.
W polskiej rzeczywistości bardziej się obawiam ludzkiej głupoty. Porywamy się na elektrownie atomową, a nie potrafimy porządnie zbudować płaskiej drogi; budujemy je od razu do remontu, a po remoncie nadają się do kolejnego remontu. Te dwie informacje były obok siebie - "niezbędna elektrownia atomowa" i "fatalne drogi".
Jestem przeciw!
ludzka głupota nie zna granic Sad niestety
Przekierowanie