21-06-2011, 8:13
Źródło: moto.wp.pl z dnia 20.06.2011.
Nawet w czasie, gdy wiele nowych samochodów posiada klimatyzację lubimy czasem otworzyć okno i poczuć świeże powietrze. Jednak, jak tłumaczą amerykańcy naukowcy - znani z dziwnych teorii - może być to niezdrowe, a nawet śmiertelnie niebezpieczne. Okazuje się, że wystawianie łokcia przez okno może doprowadzić do raka.
Jak informuje USA Today, w Stanach Zjednoczonych 52 proc. przypadków czerniaka oraz 55 proc. przypadków raka skóry ramienia przypada na lewą rękę. Dodatkowo, aby potwierdzić tę teorię, przywołano statystyki z Australii, gdzie panuje ruch lewostronny. Okazało się, że w tym kraju liczby są odwrotne i choroby częściej występuję na prawej ręce. Czy faktycznie jest to spowodowane wystawianiem łokci przez otwarte okna? Do tego właśnie chcą nas przekonać amerykańscy naukowcy.
Badania z 2003 r. mówią o tym, że ilość promieniowa UV docierająca w ciągu roku do kierowcy jest równoważna z tygodniowi na nartach. Szyby w samochodach zatrzymują większość promieniowania UV, jednak wydaje się, że pozostawianie ich zamkniętych przez cały rok nie jest najlepszym pomysłem - szczególnie dla osób nie posiadających klimatyzacji. Nikt przecież nie chce rezygnować z przyjemności jazdy z wiatrem we włosach, dlatego jeśli ktoś obawia się tego zagrożenia to wystarczy użyć kremu z filtrem.
Nawet w czasie, gdy wiele nowych samochodów posiada klimatyzację lubimy czasem otworzyć okno i poczuć świeże powietrze. Jednak, jak tłumaczą amerykańcy naukowcy - znani z dziwnych teorii - może być to niezdrowe, a nawet śmiertelnie niebezpieczne. Okazuje się, że wystawianie łokcia przez okno może doprowadzić do raka.
Jak informuje USA Today, w Stanach Zjednoczonych 52 proc. przypadków czerniaka oraz 55 proc. przypadków raka skóry ramienia przypada na lewą rękę. Dodatkowo, aby potwierdzić tę teorię, przywołano statystyki z Australii, gdzie panuje ruch lewostronny. Okazało się, że w tym kraju liczby są odwrotne i choroby częściej występuję na prawej ręce. Czy faktycznie jest to spowodowane wystawianiem łokci przez otwarte okna? Do tego właśnie chcą nas przekonać amerykańscy naukowcy.
Badania z 2003 r. mówią o tym, że ilość promieniowa UV docierająca w ciągu roku do kierowcy jest równoważna z tygodniowi na nartach. Szyby w samochodach zatrzymują większość promieniowania UV, jednak wydaje się, że pozostawianie ich zamkniętych przez cały rok nie jest najlepszym pomysłem - szczególnie dla osób nie posiadających klimatyzacji. Nikt przecież nie chce rezygnować z przyjemności jazdy z wiatrem we włosach, dlatego jeśli ktoś obawia się tego zagrożenia to wystarczy użyć kremu z filtrem.